piątek, 11 października 2013

Wózek w panterkę

Hello :) Powiem, że dziś ogarnia mnie straszne zmęczenie. Pewnie dlatego, że po szóstej rano, jak jeszcze było ciemnawo obudziłam się i snułam się po domu, nie mogąc dłużej spać. Teraz się to odbija. Jeśli jednak chodzi o ogólne samopoczucie to jest dobrze, nie mam takich mdłości jak wczoraj, bo to co było wczoraj rano, to pogrom ... Zdążyłam się wynudzić w szkole na zajęciach teoretycznych. Wspominałam już, że jak robimy kompozycje, to czas jakoś szybciej upływa, jestem zawsze zmęczona, ale tak pozytywnie, produktywnie. Natomiast przeczuwam, że jeśli moja praca miałaby polegać na siedzeniu 8 godzin na tyłku przy biurku w papierach, to chyba bym oszalała, zasnęła, albo zaziewała na śmierć. W ogóle dzień dzisiaj jakiś mało ruchliwy. Nawet Waldek siedzi przede mną, chrupie krakersy, patrzy tępawym wzrokiem i mało co się odzywa :D
 Yyyy... Pierwszy raz nachodzi mnie taka pustka, że naprawdę nie wiem o czym mam napisać.
Aa, już mi się przypomniała jedna rzecz. Weszliśmy dzisiaj przy okazji do sklepu dziecięcego i znaleźliśmy bardzo fajny wózek dla Iskierki :) Polskiej produkcji, niezbyt drogi, 3 w 1, składany stelaż, pompowane kółka, ale co najlepsze, ma dużo wersji kolorystycznych do wyboru. Mnie urzekł wzór w panterkę ! Normalnie zakochałam się w nim i ciągle próbuję przekonać Waldka do tej panterki. Dla dziewczynki panterka idealna, a chłopiec ? Hmmm, będąc chłopcem nie miałabym nic przeciwko, jako przykład nasuwa mi się basista Manic Street Preachers, Nicky Wire, który uwielbiał przebierać się w panterkę :D To by był dopiero oryginał. Coraz częściej zaglądamy do sklepów dziecięcych, orientujemy się w cenach i mniej więcej jakie są akcesoria, które z nich są niezbędne. Tak mnie korci, żeby już zacząć kupować, no ale wiem, że za wcześnie, że nie można zapeszać. Myślę, że w okolicach Świąt, ewentualnie po nowym roku zaczniemy zbierać po kolei wyprawkę.
Strasznie mnie urzekają te wszystkie maleńkie śpioszki, buciki, skarpeteczki, wózki, nosidełka, beciki, kocyki, misie :) Często oglądam w internecie, w różnych Smykach, nie Smykach, sklepach dziecięcych. Strasznie bym chciała ubierać Maluszka tak naprawdę ładnie i z pomysłem. Są jeszcze sklepy internetowe, gdzie można zamówić śpioszki z jakimś fajnym, jajcarskim napisem. O jakiejś zabawnej koszulce ciążowej też myślę, np. "Baby Loading" albo "Baby on Board", to jest coś !:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz